Pełna obsada filmu Nigdy cię tu nie było (2017) - Były agent do zadań specjalnych podejmuje się odnalezienia zaginionej nastolatki. Opisy. Były komandos Frank Martin (Jason Statham - "Przekręt") jest najlepszy w swej robocie jako transporter - przewozi dowolne ładunki we wskazane miejsce szybko, solidnie i bez zbędnych pytań. Opracował system reguł, których nigdy nie łamie: Po pierwsze - nigdy nie zmieniaj warunków umowy; po drugie - żadnych nazwisk; i po Klaudia_22 no seksmisja to wiadomo, ze rzadzi oskara za teksty powinna dostac :) ale jak tak patrze na wasze cytaty to cos tak po tych kilkunastu obejrzeniach mowi mi ze to bylo troche inaczej ale juz nie bede wytykac palcami :P, wiadomo o co chodzi ja tez juz calego scenariusza na pamiec nie znam no ale z tych najlepszych tekstow, ktorych tu moze nie bylo, albo juz zapomnialem premiera: 27 maja 2017 (świat) 7 zdobytych nagród i 22 nominacje. Zapraszamy na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego Wiesława Kota. Na ekranie amerykański film sprzed kilku lat - "Nigdy cię tu nie było". Zdobywca nagród Canne dla najleszego aktora - Joaquina Phoenixa, oraz za najlepszy scenariusz. Przed seansem prelekcja krytyka, a po Nigdy cię tu nie było Komisarz Alex odc. 219 (sezon 18): Efemeryda Serial kryminalny Podczas bankietu wydanego przez łódzkiego projektanta Karola Bosco zostaje znalezione ciało modelki Ingi Dębskiej. Pełna obsada i twórcy film Nigdy cię tu nie było 2017. Zobacz listę aktorów. HBO Max; Disney+; VOD; Gwiazdy. Jesteś tu: Telemagazyn.pl. Nigdy cię tu hK99Cya. Sklep Filmy Filmy DVD Obyczajowe Dramat Oferta BESTDVD : 29,99 zł Oferta dvdmax : 57,49 zł Wszystkie oferty Opis Opis "Nigdy cię tu nie było" to historia pełnego sprzeczności mężczyzny (Joaquin Phoenix) z mroczną przeszłością. Działał zawsze sam i zawsze poza prawem: przez wiele lat przyjmował zlecenia, z którymi system sprawiedliwości nie dawał sobie rady i których nie chciał się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak, poruszony historią uprowadzonej dziewczyny, mężczyzna podejmie się jej odnalezienia. Gotowy na wszystko, by odnaleźć młodą kobietę, niespodziewanie otrzyma szansę ocalenia samego siebie. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1208958371 Tytuł: Nigdy Cię tu nie było (wydanie książkowe) Reżyser: Ramsay Lynne Obsada: Phoenix Joaquin , Samsonov Ekaterina , Nivola Alessandro , Manette Alex , Doman John , Roberts Judith Producent: Gutek Film Dystrybutor: Dasan Data premiery: 2018-08-27 Czas trwania (min.): 86 Język oryginału: angielski Lektor: nie Polski dubbing: nie Napisy: polskie Nośnik: DVD Typ dysku: DVD-5 Liczba nośników: 1 Dźwięk 0 Region: 2 Indeks: 26669564 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez . Wszystkie oferty Wszystkie oferty Inne tego reżysera Najczęściej kupowane W lipcu na Cineman VOD będzie można zobaczyć thriller „Nigdy Cię tu nie było ze znakomitą” najnowszy film Wima Wendersa „Zanurzeni”. W przyszłym miesiącu, w internetowym kinie Cineman VOD do zobaczenia „Nigdy Cię tu nie było” ze znakomitą, nagrodzoną na festiwalu w Cannes rolą Joaquina Phoenixa. Także w lipcu Cineman VOD udostępni najnowszy film Wima Wendersa „Zanurzeni” z laureatką Oscara Alicią Vikander i Jamesem McAvoyem oraz kontynuację kultowego horroru Nieznajomi: Ofiarowanie. Nigdy Cię tu nie było – PREMIERA Okrzyknięty kobiecą odpowiedzią na Taksówkarza film wybitnej reżyserki Lynne Ramsay (Musimy porozmawiać o Kevinie). Pełen pasji i gniewu thriller, który zachwyca precyzyjnie skonstruowaną intrygą i mistrzowską grą Joaquina Phoenixa (Ona, Mistrz). Całości dopełnia hipnotyzująca muzyka Jonny’ego Greenwooda z zespołu Radiohead. Scenariusz filmu autorstwa Lynne Ramsay, jak również rewelacyjna rola Joaquina Phoenixa, został nagrodzony na festiwalu w Cannes. Zanurzeni – PREMIERA Zanurzeni to oparta na powieści byłego korespondenta wojennego Ledgarda historia miłosna o dwojgu ludzi, którzy chcą być ze sobą mimo rozdzielających ich oceanów, kontynentów i wojny domowej. Myśli obojga wciąż wracają do pewnego dnia, kiedy przypadkowe spotkanie na francuskiej plaży przerodziło się w namiętny romans i na zawsze naznaczyło ich losy. Najnowszy film wielokrotnie nagradzanego na międzynarodowych festiwalach i aż trzykrotnie nominowanego do Oscara Wima Wendersa. Główne role powierzono laureatce Oscara Alicii Vikander (Dziewczyna z portretu) i nominowanemu do Złotego Globu Jamesowi McAvoyowi. Nieznajomi: Ofiarowanie – PREMIERA Nieznajomi: Ofiarowanie to kontynuacja horroru, który stał się już ikoną gatunku. Tym razem grupa zamaskowanych psychopatów powraca i atakuje mieszkającą w uroczym domku na uboczu miasteczka rodzinę Jamesonów. W filmie wyreżyserowanym przez Brytyjczyka Johannesa Robertsa, zagrali: znana z serialu Mad Men Christina Hendricks, Martin Henderson (serial Chirurdzy) oraz młodziutka, ale z dużym dorobkiem filmowym Bailee Madison. Wszystkie premiery na Cineman VOD w lipcu: Zanurzeni Siła wyższa – thriller science fiction o tym, co się stanie, gdy przeciętny człowiek otrzyma boską moc Bezlitosny – Gangsterska historia przyjaźni i zdrady w koreańskim wydaniu Nieznajomi: Ofiarowanie Jeannette. Dzieciństwo Joanny d’Arc – Dzieciństwo Joanny d’Arc w nieprzeciętnej oprawie filmowej, wyreżyserowane przez wielokrotnie nagradzanego na festiwalu w Cannes Bruno Dumonta Burn, Burn, Burn – Joe Dempsie (Gra o tron) w komediodramacie o niezwykłej sile przyjaźni Pętla – koreański thriller sci-fi o człowieku uwięzionym w pętli czasu – w jednym dramatycznym dniu Nigdy Cię tu nie było W blasku nocy – Bella Thorne i Patrick Schwarzenegger w niesamowitej historii miłości, która przetrwa najtrudniejsze chwile Zimowi bracia – wyróżniony na Camerimage, festiwalu Nowe Horyzonty oraz w Locarno surrealistyczny i pełen humoru obraz zimy w małej górniczej osadzie Back to top button 12 kwietnia 2018 Nowy film reżyserki „Musimy porozmawiać o Kevinie” wchodzi do kin 13 kwietnia. Lynne Ramsay ponownie sięgnęła po literaturę. „Nigdy cię tu nie było” to pełen pasji i gniewu thriller, który zwraca uwagę precyzyjnie skonstruowaną intrygą, mistrzowską grą Joaquina Phoenixa i hipnotyzującą muzyką Jonny?ego Greenwooda z Radiohead. Głównym bohaterem „Nigdy cię tu nie było” jest Joe, weteran wojny w Zatoce i były agent FBI cierpiący na zespół stresu pourazowego. Mężczyzna od lat zajmuje się zleceniami, z którymi system sprawiedliwości nie daje sobie rady i których nie chce się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak pewien senator z Nowego Jorku oferuje mu dużą sumę pieniędzy za odnalezienie i uratowanie uprowadzonej córki. Poruszony historią dziewczyny, Joe podejmuje się zadania. Brutalnie rozprawia się z ludźmi przetrzymującymi ją w burdelu dla zamożnych klientów. Kiedy czeka w motelu, aby zwrócić córkę ojcu, dowiaduje się z mass mediów, że senator najwyraźniej popełnił samobójstwo. Do pokoju motelowego wpadają policjanci i zabierają dziewczynę. Joe jest gotowy na wszystko, aby ją ratować, tym samym otrzymując niespodziewanie szansę ocalenia samego siebie. „Nigdy cię tu nie było” nie miał być kolejnym filmem Lynne Ramsay. W 2013 roku szkocka reżyserka stanęła na planie „Niepokonanej Jane”, ale zeszła z niego już pierwszego dnia zdjęć ? by nigdy nie wrócić. Powodem był konflikt z producentem Scottem Steindorffem, w efekcie sprawa zakończyła się w sądzie. Ostatecznie film z Natalie Portman w roli głównej powstał, jednak z inna obsadą i ekipą filmową. Nie odniósł większego sukcesu. „Byłam załamana” ? wspomina Ramsay. „To był dla mnie ciężki czas”. Ramsay, by odpocząć, wyjechała na grecką wyspę Santorini. Tam powstała adaptacja noweli Jonathana Amesa. W książce spodobał się reżyserce Joe, będący przykładem klasycznego antybohatera. „To postać pełna słabości i wad” ? tłumaczy Ramsay. „Człowiek doświadczony przez życie, żaden James Bond”. Joaquin Phoenix był od początku jej wymarzonym aktorem do tej roli, aktorowi zaś spodobało się to, jak scenariusz przełamywał schematy hollywoodzkiego kina akcji. „Chcieliśmy odejść od stereotypów i skoncentrować na atrofii męskości” ? mówi Phoenix. Gdy tylko w jego napiętym kalendarzu pojawiło się okienko, zapytał Ramsay, czy jest w stanie rozpocząć produkcję w ciągu dwóch miesięcy. Nie widziała problemu, co zrobiło na Phoenixie wrażenie. To spontaniczne podejście charakteryzowało nie tylko atmosferę produkcji, ale też często skutkowało genialnymi decyzjami podejmowanymi w ostatniej chwili. W dodatku aktor i reżyserka wyjątkowo do siebie pasowali. Phoenixa zawsze napędza sytuacja, w której na planie dochodzi do koniecznych zmian w scenariuszu, a Ramsay nigdy nie była specjalnie przywiązana do swoich tekstów. Wspólna praca i poddawanie się nastrojowi sceny bardzo im pasowało. „Pracowaliśmy w gorączce, jak punkrockowy zespół” ? tak reżyserka podsumowała 29 dni produkcji. Zdjęcia rozpoczęły się w momencie, gdy trzeci akt filmu nie był jeszcze skończony. Powstał już we współpracy z Phoenixem, na planie. W jednej z kluczowych scen, zaczerpniętej z noweli Amesa, bohater strzela do mężczyzny w swoim własnym domu. Mimo widocznej wściekłości i determinacji by wydobyć z postrzelonego informacje, wkrótce obaj leżą obok siebie, nieporadnie śpiewając piosenkę Charlene „I?ve Never Been to Me”. „W większości filmów postrzelony bohater od razu umiera” ? Ramsay tłumaczy zamysł tej sceny. „A co, jeśli jednak nie działoby się to tak szybko i pomiędzy strzelającym oraz postrzelonym wytworzyłaby się specyficzna więź?” Phoenix uzupełnia: „Pomiędzy dublami zmienialiśmy i dodawaliśmy dialogi. Rozpatrywaliśmy też sięgnięcie po inne piosenki, a Lynne zastanawiała się nad różnymi sposobami montażu. W jednej mężczyźni mieli się trzymać za ręce, w innej nawet nie leżeli obok siebie”. Aktor zaskoczony był też tym, że kiedy pojawiała się trudność w zagraniu jakiejś sceny, reżyserka sama wcielała się przed nim w określona postać. Phoenix spotkał się z czymś takim po raz pierwszy. „Ramsay chciała poczuć to, co czują postaci” ? mówi. „Kiedy w jednej ze scen mój bohater miał iść z młotkiem w ręku przez korytarz i zastanawialiśmy się, jak szybko powinien to robić, Lynne wzięła ode mnie ten młotek i zaczęła chodzić po planie ? aż znalazła odpowiednie tempo”. Ramsay i Phoenix byli tak zdeterminowani, by przełamywać schematy kina kryminalnego, że długo omawiali nawet sposób, w jaki Joe powinien wchodzić z pistoletem do kuchni, tak by scena nie stanowiła kalki z innych filmów. „Zdarzało mi się mówić: 'Lynne, to jest głupie, zupełnie jak z 'Agentów NCIS'” ? wspomina aktor. Ale świadoma tego Ramsey przy stole montażowym zmieniała zupełnie charakter niektórych scen. Tempo produkcji było tak szybkie, że do Cannes zgłoszono nieskończony film, z animowanym storyboardem w miejscu niektórych sekwencji, a na pierwszy pokaz prasowy kopia dojechała prosto ze studia dźwiękowego. Konkursowy pokaz zakończył się jednak siedmiominutową owacją, a z Cannes „Nigdy cię tu nie było” wróciło z nagrodami za najlepszą rolę męską ? dla Joaquina Phoenixa i za najlepszy scenariusz dla Lynne Ramsay. Teraz wreszcie produkcję porównywaną do „Taksówkarza” będą mogli zobaczyć polscy widzowie. Film wchodzi do kin 13 kwietnia. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun „Nigdy cię tu nie było”: fot. Alison Cohen Rosa / Amazon Studios Tematy: filmy, Joaquin Phoenix, Jonathan Ames, Nigdy cię tu nie było, proza światowa Kategoria: film Lynne Ramsay, twórczyni "Musimy porozmawiać o Kevinie" i "Nigdy cię tu nie było" powraca z kolejnym projektem. Film o tytule "Stone Mattress" został wystawiony na sprzedaż w trakcie targów na odbywającym się właśnie festiwalu w Cannes. W rolach głównych wystąpią Julianne Moore ("Kobieta w oknie") oraz Sandra Oh ("Obsesja Eve"). "Stone Mattress" – co wiadomo o projekcie? Film będzie ekranizacją opowiadania autorstwa Margaret Atwood, pisarki znanej z zaadaptowanej na serial książki "Opowieść podręcznej". Bohaterką opowieści zostanie Verna (Moore), sześćdziesięcioletnia emerytowana psychoterapeutka, która wybiera się na luksusowy rejs po Oceanie Arktycznym. Na pokładzie spotyka Grace (Oh) oraz Boba, z pozoru zwykłego mężczyznę, który próbuje uwieść kobietę. Niezabliźnione rany z przeszłości znowu prześladują bohaterkę, a pozornie spokojna atmosfera na statku szybko ulegnie zakłóceniu. W oświadczeniu reżyserka opisywała swoje doświadczenie z tekstem Atwood: Od pierwszej lektury chciałam przełożyć tę historię na ekran. To zasługa zawartego w tekście wyjątkowego, ironicznego humoru i delikatnego portretu rozedrgania emocjonalnego. Obecnie przedstawianie opowieści o skradzionym macierzyństwie wydaje mi się wyjątkowo ważne. "Stone Matress" zostanie wyprodukowane przez laureata Oscara Johna Leshera ("Birdman") i nominowaną JoAnne Sellar ("Aż poleje się krew"). Zdjęcia mają rozpocząć się we wrześniu. Ekipa filmowa będzie stacjonować na Grenlandii oraz Islandii. Lynne Ramsey – skąd znamy reżyserkę? Reżyserka jest laureatką wielu nagród na międzynarodowych festiwalach (w San Sebastián, Locarno i Cannes) oraz wyróżnień w Wielkiej Brytanii (BIFA oraz BAFTA). Ramsay stworzyła dotąd cztery pełnometrażowe filmy: "Nazwij to snem" (1999), "Morvern Callar" (2002), "Musimy porozmawiać o Kevinie" (2011) i "Nigdy cię tu nie było" (2017). Ostatni projekt to opowieść o byłym agencie służby specjalnych, który trudni się odnajdywaniem zaginionych osób. W trakcie realizacji zlecenia pochodzącego od znanego senatora, bohater trafia na trop szajki zajmującej się uprowadzaniem dzieci. W roli głównej wystąpił Joaquin Phoenix. Zwiastun filmu "Nigdy cię tu nie było" Joaquin Phoenix nie pojawia się na dużym ekranie zbyt często, ale kiedy już to się zdarza, gra jak natchniony. Jego roli w najnowszym filmie Lynne Ramsay („Musimy porozmawiać o Kevinie”) szybko nie zapomnicie. W „Nigdy cię tu nie było” Phoenix gra weterana wojennego i etatowego zabójcę o imieniu Joe, który za odpowiednią sumę zlikwiduje każdego. Jego najnowsze zadanie polega na odnalezieniu porwanej córki prominentnego senatora i ciche pozbycie się jej oprawców. O ile Joe nie ma problemu z zadaniami wymagającymi fizycznej siły, o tyle w życiu, łagodnie mówiąc, sobie nie radzi – nie zawsze potrafi odróżnić fikcję od rzeczywistości, a halucynacje od tego, co prawdziwe. Tymczasem ratując dziewczynkę z opresji, znajduje się w sytuacji, w której mimo niesprzyjających okoliczności musi wziąć się w garść. Lynne Ramsay jest doskonale znana widzom ceniącym filmy bezkompromisowe, zadające pytania i podające w wątpliwość pewniki, które dają nam poczucie bezpieczeństwa. Drąży i jątrzy, jest niecierpliwa i wymagająca – wobec siebie i w stosunku do widzów. Jednocześnie ma niezwykle rozwinięty zmysł estetyczny i talent do opowiadania nawet najbardziej nieprawdopodobnych historii w subtelny, dogłębnie przemyślany sposób. „Nigdy cię tu nie było” to jej czwarty pełnometrażowy film, ale kolejny, w którym demonstruje unikatowy styl i niezwykłą siłę. Dawno w kinie nikt (może poza braćmi Coen w „To nie jest kraj dla starych ludzi” czy Tarantino w „Django”) nie pokazał przemocy w tak brutalnie plastyczny, organiczny sposób, a jednocześnie tak oszczędnie, niemal z czułością. Niepokojący film na niespokojne czasy. Tekst: Magdalena Maksimiuk „Nigdy cię tu nie było” („You Were Never Really Here”) reż. Lynne Ramsay obsada: Joaquin Phoenix, JudithRoberts, EkaterinaSamsonov Francja, USA, Wielka Brytania 2017, 85 min Gutek Film, 13 kwietnia

nigdy cię tu nie było hbo